Niskie nakłady na inwestycje sektora prywatnego, to jedna z największych bolączek polskiej gospodarki. Dzieje się tak m.in. ze względu na skomplikowany system podatkowy panujący w naszym kraju. Rozwiązaniem tego problemu ma być wprowadzenie ryczałtu od dochodów spółek kapitałowych czyli tzw. estoński CIT. Dla kogo ministerstwo przygotowało to rozwiązanie? Co można zyskać?
W Polsce estoński CIT skierowany został do małych i średnich spółek kapitałowych, których przychody nie przekraczają 100 milionów złotych rocznie. Udziałowcami w nich muszą być wyłącznie osoby fizyczne. Kolejnym warunkiem jest zatrudnienie trzech osób, nie wliczając w to udziałowców spółki. Firmy, które korzystają z finansowania funduszy inwestycyjnych nie skorzystają zatem z nowego rozwiązania. Ponadto, przychody pasywne nie mogą przewyższać tych z działalności operacyjnej, a firma musi stale ponosić nakłady inwestycyjne. Spółki prawa handlowego dzięki temu rozwiązaniu mają mieć większą odporność na dekoniunkturę i zdolność inwestycyjną. Prognozuje się także wzrost produktywności i innowacyjności. Udziałowcy także zaoszczędzą czas przy rozliczeniach podatkowych.
Dzięki zastosowaniu zasad ustawy o rachunkowości, nowy system podatkowy jest prostszy i łatwiejszy do zrozumienia, a samo opodatkowanie niższe niż obecnie. Resort zapewnia, że estoński CIT wymaga minimum obowiązków administracyjnych. Nie ma także konieczności, aby prowadzący działalność gospodarczą prowadził odrębną rachunkowość podatkową. W skrócie: firmy nie muszą płacić podatku tak długo, jak zysk zostaje w firmie. Ryczałt wynosi 10%, 15%, 20% lub 25% podstawy opodatkowania. Jego wysokość zależy przede wszystkim od wielkości podatnika i jego nakładów inwestycyjnych.
Ten typ opodatkowania trwa cztery bezpośrednio po sobie lata. Na szczęście odnawia się on automatycznie na kolejny 4-letni okres. Podatnik ma jednak prawo złożyć informację o rezygnacji z opodatkowania ryczałtem w deklaracji, składanej za ostatni rok wspomnianego cyklu 4-letniego. Co ciekawe, we wspomnianym cyklu nie musimy ponosić nakładów inwestycyjnych przez wszystkie lata. W dwóch wybranych latach możemy postawić na wzrost wynagrodzeń w firmie. Ile powinny wynosić nakłady inwestycyjne? 15% wartości początkowej (przy czym nie mniej niż 20 tys. zł) w okresie dwóch kolejno następujących po sobie lat lub 33% wartości początkowej (nie mniej niż 50 tys. zł) w okresach czteroletnich.
Estoński CIT nie wpływa na zasadę, że udziałowiec płaci podatek od otrzymanej dywidendy. Nowy system pomaga jednak uniknąć podwójnego opodatkowania – wspólnik od swojego podatku PIT będzie mógł odliczyć część CIT-u zapłaconego przez spółkę. Mimo korzystnych stawek wiele podmiotów zapewne wstrzyma się ze zmianą systemu opodatkowania swojej działalności gospodarczej. W najbliższych miesiącach będziemy obserwować prawne uszczelnianie systemu. W ustawie nie zawarto także rozwiązań dla firm, które korzystają z outsourcingu i nie mają środków trwałych. Jeśli jednak ustawa zostanie wprowadzona skutecznie, możemy liczyć na impuls inwestycyjny w polskim sektorze małych i średnich firm. Może wynikać to choćby ze zwykłej przekory – wielu przedsiębiorców woli zainwestować fundusze w firmę i pracowników (poprzez premię i szkolenia) niż wypłacić te pieniądze fiskusowi.
Wirtualne biuro
Doskonałym narzędziem, które pozwala zawierać umowy oraz załatwić wiele...
16 stycznia, 2025
Spółki
Czy członek zarządu może być pełnomocnikiem spółki?
09 stycznia, 2025
Chcesz wiedzieć, kto może reprezentować spółkę z o.o. w umowie z członkiem zarządu? Zapoznaj się z dzisiejszym wpisem
13 grudnia, 2024